Liczba morderstw w Chicago w 2020 roku, w porównaniu do tego samego okresu 2019 roku, wzrosła o blisko 50 procent. Lori Lighftoot twierdzi, że winę za ten stan rzeczy ponosi przede wszystkim koronawirus.
Według niej takie samo zdanie wyrazili burmistrzowie innych najwiekszych amerykańskich metropolii, którzy uważają, że istnieje korelacja pomiędzy większą ilością zabójstw i pandemią COVID-19. „Mówiłam o tym wcześniej i wierzę, że jest to prawda: koronawirus w sposób znaczący wpłynął na każdy aspekt ekosystemu bezpieczeństwa publicznego miasta.” – powiedziała burmistrz Chicago. Lori Lighfoot dodała, że COVID-19 przyczynił się także do zwiększenia liczby przypadków przemocy domowej.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!