Dyrektor Secret Service K.Cheatle podała się do dymisji

0
Fot. Detroit Free Press
REKLAMA - ZADZWOŃ (773) 588-6300

Dyrektor Secret Service USA Kimberly Cheatle podała się do dymisji we wtorek po powszechnym oburzeniu tym, jak jej agencja nie zdołała zapobiec próbie zabójstwa byłego prezydenta Donalda Trumpa na wiecu w Pensylwanii.

Rezygnacja Cheatle nastąpiła dzień po tym, jak została skrytykowana przez członków komisji Izby Reprezentantów podczas przesłuchania w sprawie działań Secret Service na wiecu Trumpa 13 lipca w Butler Township.

Podczas tego przesłuchania Cheatle odmówiła rezygnacji, mówiąc, że jest najlepiej wykwalifikowaną osobą do kierowania agencją Secret Service, która jest odpowiedzialna za ochronę prezydenta, wiceprezydenta, członków ich rodzin i czołowych kandydatów na prezydenta.

Jednak we wtorek Cheatle napisała w liście do pracowników Secret Service: „W świetle ostatnich wydarzeń z ciężkim sercem podjęłam trudną decyzję o ustąpieniu ze stanowiska dyrektora”.

„Uroczystą misją Secret Service jest ochrona przywódców naszego kraju. 13 lipca nie wywiązaliśmy się z tej misji” – napisał Cheatle.

„Kontrola w ciągu ostatniego tygodnia była intensywna i będzie się utrzymywać wraz ze wzrostem naszego tempa operacyjnego. Jako dyrektor biorę na siebie pełną odpowiedzialność za ten błąd”.

Trump, który jest republikańskim kandydatem na prezydenta, uniknął śmierci po strzałach 20-letniego strzelca Thomasa Crooksa. W strzelaninie zginął jeden uczestnik wiecu, a dwóch mężczyzn zostało ciężko rannych.

Napastnik strzelał do Trumpa z dachu budynku oddalonego o około 150 metrów od sceny, na której przemawiał Trump.

Agencja Secret Service nie rozszerzyła swojego obwodu bezpieczeństwa na wiecu, aby objąć kompleks obejmujący ten budynek, zamiast tego pozostawiając lokalnym funkcjonariuszom organów ścigania zabezpieczenie tego obszaru.

Agenci Secret Service pozwolili również Trumpowi wejść na scenę i rozpocząć przemówienie po otrzymaniu zgłoszenia od lokalnej policji, że na imprezie widziano podejrzaną osobę. Tą osobą okazał się Crooks, który został zabity przez snajpera Secret Service po tym, jak oddał wiele strzałów w kierunku Trumpa.

W miniony weekend Secret Service przyznało, że po strzelaninie błędnie stwierdziło, że agencja nie odrzuciła wniosków kampanii Trumpa o zwiększenie jego bezpieczeństwa.

Secret Service w ostatnich latach była celem krytyki za szereg skandali i błędów popełnionych przez agencję.

#polskieradio

ALERT

POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!

e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300

CHCESZ UMIEŚCIĆ BANER? - DZWOŃ (773) 588-6300

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here

Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!