Globalna awaria systemów informatycznych sprawiła, że w Stanach Zjednoczonych w ciągu ostatniej doby odwołano ponad 3 tysiące lotów, a 11 tysięcy było opóźnionych. Dłużej niż zwykle podróżni odprawiani byli również na amerykańskich granicach.
Problem leżał po stronie firmy z Teksasu CrowdStrike, zapewniającej bezpieczeństwo w sieci. Aktualizuje ona pod tym względem system Microsoft. W tym przypadku nie doszło do cyberataku.
Według ekspertów przyczyną chaosu była aktualizacja oprogramowania dla systemów operacyjnych Microsoft Windows wydana przez firmę CrowdStrike zajmującą się cyberbezpieczeństwem. Usterkę dość szybko usunięto, ale skutki awarii na całym świecie mogą być odczuwalne przez kilka najbliższych dni.
Dyrektor generalny CrowdStrike George Kurtz przeprosił wszystkich za gigantyczne zamieszanie i chaos, które powstały z tego powodu.
“Wyrażamy nasze ubolewanie, dla podmiotów dotkniętych skutkami awarii. Od naszych bezpośrednich klientów po podróżnych.
Przepraszamy wszystkich. Bardzo szybko zidentyfikowaliśmy usterkę. Naprawiliśmy systemy. Obecnie pracujemy z każdym klientem, który ma problemy z działaniem sieci” – podkreślał dyrektor generalny CrowdStrike.
W części Stanów Zjednoczonych pojawiły się problemy z działaniem numeru alarmowego 911. Informatyczne zakłócenia notowały również hotele i banki, a nawet centra krwiodawstwa.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!