Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zdecydował o ograniczeniu przywilejów dla przedstawicieli mniejszościowych ras w dostawaniu się na amerykańskie uczelnie. Chodziło o Uniwersytet Karoliny Północnej (UNC) i Harvard.
Sąd uwzględnił skargę grupy Students for Fair Admissions konserwatywnego prawnika Edwarda Bluma. Sędziowie podjęli decyzję stosunkiem sześć do trzech w przypadku UNC i sześć do dwóch w przypadku Harvardu. Uznali, że obowiązujących dotychczas przepisów uprzywilejowujących m.in. Afroamerykanów i przedstawicieli mniejszości latynoskiej przy aplikowaniu na uczelnie nie da się pogodzić z klauzulą równej ochrony zawartą w 14. poprawce do Konstytucji. Stanowi ona, że “żaden stan nie może wydawać ani stosować ustaw, które ograniczałyby prawa i wolności obywateli Stanów Zjednoczonych”. Odczytujący orzeczenie sędzia John Roberts wskazał, że studenci “powinni być traktowani na podstawie swojego doświadczenia, a nie rasy”.
To kolejna decyzja Sądu Najwyższego odwracająca dotychczasowe prawo podjęta na wniosek konserwatywnych działaczy. W ubiegłym roku sędziowie zakwestionowali legalność aborcji na poziomie federalnym i rozszerzyli prawo do posiadania broni.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!