Ośmiu działaczy Partii Republikańskiej, którzy fałszywie podawali się za prawowitych elektorów prezydenckich Donalda Trumpa, przyjęło propozycję immunitetu od prokurator okręgowej w Atlancie Fani Willis, która prowadzi śledztwo w sprawie próby obalenia wyników wyborów w 2020 roku.
Willis ujawniła, że już w lipcu może postawić zarzuty prawdopodobnie samemu Donaldowi Trumpowi i wielu wysoko postawionym sojusznikom byłego prezydenta.
Były prezydent i jego otoczenie mieli zaaranżować w 2020 roku plan, w ramach którego elektorzy Partii Republikańskiej w siedmiu przegranych przez niego stanach mieli podpisać dokumenty, podając się za prawowitych elektorów prezydenckich. Donald Trump rzekomo chciał w ten sposób odwrócić wynik głosowania w Kolegium Elektorskim.
Wielu obserwatorów uważa, że ze wszystkich, bardzo licznych problemów prawnych byłego prezydenta, właśnie sprawa prowadzona przez Fani Willis w stanie Georgia jest najpoważniejszą. Donald Trump może tu zostać oskarżony o próbę nielegalnego przejęcia władzy, a jeśli zostałby za to skazany, niemal na pewno trafiłby do więzienia.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!