Co najmniej 7 osób zginęło w nocnej strzelaninie w amerykańskiej Wirginii. W jednym z supermarketów kierownik sklepu otworzył ogień do pracowników i klientów po czym popełnił samobójstwo.
Do strzelaniny doszło w mieście Chesapeake na południu Wirginii. Napastnik, który najprawdopodobniej był kierownikiem sklepu, otworzył ogień do pracowników i klientów tuż przed zamknięciem miejscowego Walmartu. Następnie strzelił sobie w głowę. W sumie zabił siedem osób.
Policja bada teraz okoliczności zdarzenia. „Zbieramy po kolei wszystkie informacje. Sam sklep jest zamknięty, a my będziemy działać aż do wyjaśnienia wszystkich szczegółów“ – mówił rzecznik miejscowej policji Leo Kosiński. Motywy napastnika nie są na razie znane. Niewiele też o nim wiadomo.
To kolejna w ostatnich dniach strzelanina w Stanach Zjednoczonych. W ciągu ostatnich 50 lat w takich właśnie incydentach zginęło w USA półtora miliona osób. To więcej niż we wszystkich wojnach w których brali udział amerykańscy żołnierze od 1775 roku.
Tylko w tym roku w strzelaninach w Stanach Zjednoczonych miało zginąć 40 tysięcy osób, z czego półtora tysiąca to dzieci.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!