Biały Dom wyraził zrozumienie dla decyzji kanclerza Niemiec Olafa Scholza o wizycie w Pekinie i spotkaniu z prezydentem Xi Jinpingiem. Koordynator komunikacji strategicznej Białego Domu John Kirby powiedział, że Waszyngton nie stawia innych krajów przed wyborem pomiędzy USA a Chinami.
Podczas wirtualnego briefingu John Kirby powiedział, że Biały Dom rozumie logikę stojąca za decyzją kanclerza Scholza by przed szczytem G20 spotkać się z prezydentem Xi. “W pełni szanujemy i doceniamy to, że Niemcy chcą zarządzać dwustronnymi relacjami z Chinami w sposób, który wydaje się im najbardziej odpowiedni” – powiedział Kirby. Koordynator komunikacji strategicznej Białego Domu podkreślił, że Waszyngton nie stawia innych krajów przed wyborem: USA albo Chiny. „Każdy kraj ma suwerenne prawo do samodzielnego ustalania jakie relacje dwustronne prowadzi. I my to szanujemy.
Ale nie zmienia to faktu, że dążymy do jak najmocniejszej pozycji by strategicznie konkurować z Chinami i stawić czoła zagrożeniom i wyzwaniom, które Chiny reprezentują, szczególnie w regionie Indo-Pacyfiku” – tłumaczył. John Kirby powiedział też, że choć pomiędzy Waszyngtonem a Pekinem trwają rozmowy na niższym poziomie to na razie nie wiadomo czy podczas zbliżającego się szczytu G20 w Indonezji dojdzie do spotkania prezydenta Bidena z prezydentem Xi.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!