Amerykańska Unia Swobód Obywatelskich (ACLU) i sieć klinik aborcyjnych Planned Parenthood ogłosiły w środę, że pozywają do sądu władze Kentucky po tym, jak stanowa legislatura zdominowana przez partię Republikańską odrzuciła weto demokratycznego gubernatora Andrew Besheara w sprawie ustawy (HB 3) o zakazie aborcji przed 15 tygodniem ciąży. Nakłada ona daleko idące ograniczenia na aborcję farmakologiczną, która stanowi mniej więcej połowę wszystkich aborcji przeprowadzanych w Kentucky. Podobne prawo wcześniej przegłosował Kongres stanu Missisipi. Jego przeciwnicy odwołali się w tej sprawie do Sądu Najwyższego USA.
„Wzywamy sąd do natychmiastowego zablokowania tego prawa i zapewnienia mieszkańcom Kentucky dalszego dostępu do opieki aborcyjnej” – powiedziała Elizabeth Nash z instytutu Guttmachera.
Planned Parenthood oraz ACLU ogłosiły tuż po środowym głosowaniu, że obalą nowe prawo, które określiły jako „okrutne, odrażające, haniebne i niekonstytucyjne”. „Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby powstrzymać to nowe prawo uniemożliwiające mieszkańcom Kentucky dostęp do niezbędnej, czasowej opieki zdrowotnej, której potrzebują i na którą zasługują ”.
Przyjęcie ustawy antyaborcyjnej w Kentucky nastąpiło niecałe 48 godzin po tym, jak republikański gubernator Oklahomy Kevin Stitt podpisał prawo zabraniające pracownikom służby zdrowia wykonywania aborcji na każdym etapie ciąży. Wyjątek stanowią sytuacje, których zagrożone jest życie kobiety w ciąży.
