Nie żyje Robert Durst. Potentat amerykańskiego rynku nieruchomości zmarł w więzieniu w Kalifornii. Odsiadywał wyrok dożywocia po jego skazaniu we wrześniu ubiegłego roku za morderstwo pierwszego stopnia w śmiertelnym zastrzeleniu swojej najlepszej przyjaciółki, Susan Berman, w jej domu w Los Angeles w grudniu 2000 roku.
Durst chciał w ten sposób przeszkodzić w poinformowaniu policji przez 55-letnią Berman – autorkę powieści i reportaży kryminalnych oraz jego rzeczniczkę – o jej podejrzeniach dotyczących tajemniczego zniknięcia małżonki milionera. Żona Dursta- Kathleen- zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach w 1982 r. Magnat rynku nieruchomości został aresztowany w 2015 r. w Nowym Orleanie, na dzień przed emisją ostatniego odcinka serialu dokumentalnego HBO zatytułowanego “The Jinx: The Life and Deaths of Robert Durst” (“Pech: życie i śmierci Roberta Dursta”) w reżyserii Andrew Jareckiego. Dokument poświęcony był domniemanym powiązaniom milionera z trzema zabójstwami. W finałowym odcinku Durst zapomniał podczas pobytu w toalecie, że nie wyłączył mikrofonu i słychać było na nagraniu jak mruczy pod nosem ‘’ Cholera. Przyłapali cię. Co ja zrobiłem? Oczywiście,że ich wszystkich zabiłem.’’ Durst był również podejrzewany o zabójstwo trzeciej osoby. Chodzi o morderstwo 71-letniego sąsiada Dursta w Teksasie, niejakiego Morrisa Blacka. W procesie w 2003 roku Durst nie został jednak uznany za winnego; twierdził, że działał w obronie koniecznej. Według prokuratury Black zidentyfikował milionera jako sprawcę zabójstwa małżonki.
Śmierć Dursta nastąpiła z przyczyn naturalnych.Cierpiał na różne schorzenia, w tym raka pęcherza moczowego i przełyku.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!