Mężczyzna, który wjechał samochodem w paradę w stanie Wisconsin, zabijając 5 osób i raniąc ponad 40, został formalnie postawiony w stan oskarżenia. Sprawca tragedii jest recydywistą. Nic nie wskazuje na jego związki z terroryzmem.
39-letni Darrell Brooks został aresztowany niedługo po tym, jak wjechał rozpędzonym autem w uczestników parady bożonarodzeniowej w Waukesha. Przed jego domem stał Ford Escape ze zniszczonym zderzakiem i pogiętą maską.
Darrell Brooks wchodził w konflikty z prawem już od młodości. Był wielokrotnie aresztowany za pobicia, przemoc domową i stawianie oporu policji. Od 1999 roku popełnił 16 przestępstw. Tuż przed tym, jak doszło do tragedii, wdał się w domową awanturę z użyciem noża. Gdy na miejsce wezwano policję, wsiadł do samochodu i odjechał.
Podejrzanemu postawiono 5 zarzutów celowego spowodowania śmierci. Dziś ma po raz pierwszy stanąć przed sądem, gdzie formalnie zostaną mu odczytane zarzuty.
Komisarz policji z Waukesha Dan Thompson powiedział, że nie ma żadnych dowodów, by działanie Darrella Brooksa miało związek z terroryzmem. Nic także nie wskazuje na to, by sprawca znał kogokolwiek, kto szedł w paradzie. Wśród pięciorga zabitych są cztery kobiety w wieku od 52 do 79 lat oraz 81-letni mężczyzna. Spośród osób przebywających w szpitalach 9 jest w stanie ciężkim, w większości to dzieci.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!