W Stanach Zjednoczonych trwają obchody 20 rocznicy zamachów terrorystycznych z 11 września. Główna ceremonia z udziałem prezydenta Joego Bidena odbywa się w Nowym Jorku pod pomnikiem zamachów na World Trade Center. Szef resortu obrony oraz amerykańscy woskowi oddali hołd ofiarom zamachów w Pentagonie.
11 września 2001 roku o godzinie 9:37 czasu lokalnego czyli o 15:37 czasu polskiego porwany przez terrorystów samolot Boeing 757 lecąc z prędkością 850 kilometrów na godzinę wbił się w Pentagon. Dziś o świcie w miejscu uderzenia w zachodnie skrzydło budynku opuszczono wielką amerykańską flagę. Podczas późniejszej ceremonii z udziałem rodzin ofiar i wojskowych odczytano nazwiska wszystkich zabitych a ich pamięć uczczono minutą ciszy. „Zabici tego dnia tutaj, w Nowym Jorku i w Pensylwanii stracili życie nie za to co zrobili ale za to w co wierzyli i co reprezentowali” – mówił szef połączonych sztabów generał Mike A. Milley. W ceremonii bierze tez udział sekretarz obrony Lloyd Austin.
W ataku na Pentagon zginęło 59 pasażerów i członków załogi samolotu American Airlines oraz 125 osób znajdujących się w budynku. W miejscu ataków powstał park pamięci na cześć ofiar zamachów.
