Administracja Donalda Trumpa zmieniła system zbierania danych pacjentów zakażonych koronawirusem. Od środy wszystkie szpitale w całym kraju mają obowiązek przesyłania informacji na ten temat bezpośrednio do centralnej bazy danych w Waszyngtonie, a nie jak dotychczas do biura Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC). Eksperci ds. zdrowia obawiają się, że dane zostaną upolitycznione lub ukryte przed opinią publiczną. Nowe instrukcje zostały opublikowane na stronie internetowej Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej.
Od środy departament ten będzie zbierać codzienne raporty na temat pacjentów, których leczy każdy szpital, liczbę dostępnych łóżek i wentylatorów oraz inne informacje niezbędne do śledzenia pandemii. Urzędnicy twierdzą, że zmiana systemu kompletowania danych usprawni ich gromadzenie i pomoże specjalnej grupie zadaniowej ds. koronawirusa w Białym Domu w przydzieleniu min. środków ochrony osobistej i remdesiviru, pierwszego leku, który okazał się skuteczny przeciwko wirusowi. Oblicza się, że do biura Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) wpływały do tej pory dane z ponad 25 tysięcy placówek medycznych w USA. Operatorem systemu gromadzenia informacji jest od dzisiaj firma TeleTracking z Pittsburgha.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!