W Kijowie nie działa połowa skontrolowanych do tej pory schronów. O wynikach inspekcji, zleconej przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, poinformował minister ds. przemysłów strategicznych Ołeksandr Kamyszyn. “Zawstydzony po pierwszym dniu wstępnej kontroli schronów w Kijowie. Na razie połowa z nich nie nadaje się do użytku” – napisał na twitterze. Spośród ponad tysiąca skontrolowanych schronów 11 procent nie otwiera się, a 33 procent nie nadaje się do wykorzystania.
Zarządzona przez prezydenta Ukrainy kontrola schronów w całym kraju to reakcja na tragedię w Kijowie, gdzie dwa dni temu, podczas rosyjskiego ataku rakietowego 3 osoby zginęły, gdyż nie mogły wejść do zamkniętego schronu. W kontrolach uczestniczy przeszło 5300 funkcjonariuszy służb ratowniczych, policjantów i przedstawicieli władz.
Wczoraj ukraiński minister spraw wewnętrznych Ihor Kłymenko poinformował, że w kraju skontrolowano przeszło 4800 schronów. Około 900 z nich nie nadaje się do wykorzystania.
