Rosja chce uregulować konflikt z Ukrainą pokojowymi środkami – oświadczył Władimir Putin, którego wojska codziennie bombardują ukraińskie wsie i miasta.
“Wydaje mi się, że widać światło na końcu tunelu” – stwierdził rosyjski dyktator na konferencji prasowej w Pekinie, podsumowując czterodniową wizytę w Chinach.
Wyraził też gotowość podniesienia poziomu rosyjskiej delegacji, uczestniczącej w konsultacjach z wysłannikami Kijowa. Nie podał jednak żadnych konkretów.
Zdaniem Władimira Putina mogą być dwa podejścia do uregulowania konfliktu z Ukrainą.
“Walczymy do ostatniego, albo rozwiązujemy konflikt pokojowo” – stwierdził rosyjski dyktator.
Według Władimira Putina pokojowe rozwiązanie to rezygnacja Ukrainy z integracji z NATO, uznanie rosyjskiej jurysdykcji na terenach okupowanych i uwzględnianie interesów Moskwy w kwestii gwarancji bezpieczeństwa. Gospodarz Kremla oświadczył, że jeśli Wołodymyr Zełenski jest gotów do spotkania z nim, niech przyjedzie do Moskwy.
Władimir Putin próbował zdyskredytować skuteczność ukraińskiej obrony i profesjonalizm Sił Zbrojnych Ukrainy. Chwalił się sukcesami wojskowymi na froncie i podkreślał niepowodzenia Kijowa. Wcześniej analitycy z Atlantic Council napisali, że rosyjskie ofensywy przeprowadzane w ostatnich miesiącach zakończyły się fiaskiem. Podkreślili też, że gdyby ukraińska armia była lepiej wyposażona przez sojuszników, to byłaby w stanie rozgromić armię Rosji.
(IAR)