Australia będzie miała jednostkę policji do walki z antysemityzmem. Taką decyzję podjął premier Australii Anthony Albanese po tym, jak w piątek podpalono synagogę na przedmieściach Melbourne. Podpalenie uznano za atak terrorystyczny.
Do zadań nowej jednostki złożonej z funkcjonariuszy policji będzie należało reagowanie na groźby, ataki przemocy i przejawy nienawiści wobec społeczności żydowskiej Australii. Premier tego kraju Anthony Albanese po ataku na synagogę mówił, że w kraju nie ma miejsca na antysemityzm.
“Atak na miejsce kultu to atak na australijskie wartości. Atak na synagogę to akt antysemityzmu, to atak na prawo, które każdy Australijczyk powinien mieć – prawo do wyznawania swojej wiary w pokoju i bezpieczeństwie” – powiedział premier.
W piątek osoba modląca się w synagodze Adass Israel w Melbourne zauważyła dwóch mężczyzn, którzy rozlewali łatwopalną substancję wewnątrz budynku, a następnie ją podpalili. Australijska policja poszukuje trzech osób.
Po tym, jak Izrael odpowiedział na atak Hamasu z 7 października 2023 roku, w Australii wzrosła liczba antysemickich incydentów.