Południowokoreańskiej opozycji nie udało się dziś odwołać prezydenta Jun Suk Jola. Do zatwierdzenia wniosku o impeachment zabrakło 5 głosów. Liderzy opozycji zapowiadają, że będą składać kolejne.
Do przegłosowania wniosku opozycji o wszczęcie procedury odwołania Jun Suk Jola potrzebnych było co najmniej 200 głosów. Większość deputowanych rządzącej Partii Władzy Ludowej opuściło salę obrad, przez co nie było wymaganego quorum. Ostatecznie za odwołaniem Jun Suk Jola oddano 195 głosów. Opozycja zapowiada składanie kolejnych wniosków o impeachment.
Trwają próby przeciągnięcia na stronę opozycji parlamentarzystów obozu Juna. Tymczasem w Korei Południowej rozpoczęto śledztwo w sprawie wprowadzenia przez prezydenta stanu wojennego. Prokuratura cywilna i wojskowa objęły nim prócz prezydenta, ówczesnego szefa MON oraz głównego dowódcę sił zbrojnych. Prezydent utrzymuje, że nie wydał polecenia zajęcia gmachu parlamentu przed wojsko w feralną noc. W Seulu trwają antyprezydenckie protesty.