Chińskie MSZ ostrzega USA przed przekroczeniem „czerwonej linii”, jaką dla władz w Pekinie jest podejmowanie w Stanach Zjednoczonych prezydenta Tajwanu. Lai Ching-te na Hawajach spotkał się z przedstawicielami amerykańskich think-tanków. Rozmawiał też telefonicznie z byłą spikerką Izby Reprezentantów Nancy Pelosi.
Stany Zjednoczone umożliwiły prezydentowi Tajwanu Lai Ching-te zatrzymanie się na Hawajach w drodze na Wyspy Marshalla, Tuvalu i Palau. Trzy wyspiarskie państwa Oceanii są jednymi z 12, które utrzymują oficjalne relacje dyplomatyczne z Tajwanem, a nie Chińską Republiką Ludową. Prezydent Tajwanu w niedzielę na Hawajach spotkał się z przedstawicielami amerykańskich think-tanków.
Ze względów proceduralnych USA nie traktują tej wizyty jako oficjalnej. Mimo to przeciwko umożliwieniu pobytu Lai Ching-te na Hawajach protestuje chińskie MSZ. Rzecznik chińskiego resortu dyplomacji oświadczył, że Pekin kategorycznie sprzeciwia się wspieraniu przez Waszyngton – jak to nazwano – „sił i aktów separatystycznych”. Prezydent Tajwanu w drodze powrotnej ma zatrzymać się na kontrolowanej przez USA wyspie Guam. Zarówno na Hawajach, jak i Guam USA mają swoje strategiczne bazy wojskowe.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!