Izrael zapowiada zmianę taktyki w Gazie. Minister obrony tego kraju Joaw Gallant poinformował, że wojsko ma wkrótce przejść do kolejnej fazy operacji wojskowej. Miałoby to oznaczać mniej intensywne walki.
O skuteczniejszą niż dotąd ochronę cywilów w Gazie od kilku tygodni apeluje społeczność międzynarodowa, w tym Stany Zjednoczone, najważniejszy sojusznik Izraela.
O planach izraelskiej armii minister obrony mówił w trakcie spotkania z amerykańskim sekretarzem obrony Lloydem Austinem, który przyleciał do Tel Awiwu. „Będziemy operować na różnych poziomach intensywności. Wkrótce będziemy mogli stosować różne działania w różnych miejscach i przystąpić do kolejnej fazy, aby w konsekwencji umożliwić powrót lokalnej społeczności“ – mówił izraelski polityk.
Ani izraelski minister Joaw Gallant ani amerykański sekretarz Lloyd Austin nie podali, kiedy mogłoby dojść do zmian. Z wypowiedzi polityków jednak wynika, że nowa faza wojny będzie mogła oznaczać powrót mieszkańców północnej Gazy do zniszczonych domów.
Wszystko wskazuje na to, że na południu intensywne naloty i działania na lądzie będą kontynuowane. To tam prawdopodobnie ukrywają się przywódcy Hamasu, którzy są najważniejszym celem izraelskiej armii.
Wojna w Gazie jest rezultatem szturmu Hamasu na Izrael z 7 października. Ekstremiści zabili wtedy 1200 osób. W odpowiedzi Izrael rozpoczął bombardowania Gazy. Od początku wojny zginęło ponad 19 tysięcy Palestyńczyków. To właśnie wysoka liczba ofiar w Gazie spowodowała międzynarodowe naciski na Izrael, aby zmienić taktykę prowadzenia działań wojskowych.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!