Siedem osób zostało rannych w ataku w Tel Awiwie. Palestyński napastnik wjechał samochodem w ludzi, którzy stali przed jednym z centrów handlowych. Był to prawdopodobnie odwet za zmasowaną izraelską operację wojskową w Dżeninie na Zachodnim Brzegu.
20-letni Palestyńczyk wjechał samochodem w ludzi, a następnie wysiadł i usiłował ranić przechodniów nożem. Został na miejscu zastrzelony przez jednego z Izraelczyków. Siedem osób zostało rannych, w tym trzy ciężko.
Do zamachu przyznał się rządzący Strefą Gazy islamistyczny Hamas. Organizacja twiedzi, że atak był odwetem za rozpoczętą wczoraj wojskową operację Izraela w obozie dla uchodźców w Dżeninie na Zachodnim Brzegu. W akcji zginęło co najmniej 10 Palestyńczyków, a ponad stu jest rannych.
Izrael twierdzi, że to właśnie w Dżeninie miały swoją siedzibę komórki Hamasu i Islamskiego Dżihadu, odpowiedzialne za ostatnie ataki na izraelskich żołnierzy i cywilów. Nieliczni obecni na miejscu dziennikarze informują, że obóz w Dżeninie przypomina obecnie gruzowisko.
Izraelska operacja wymierzona we wspierane przez Iran grupy jest największą taką wojskową akcją na Zachodnim Brzegu od dwóch dekad.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!