Polityka

Chiny chcą „stabilizacji” stosunków z USA

08/05/2023 1 komentarzy

Chiny uznają pilną potrzebę „ustabilizowania” relacji ze Stanami Zjednoczonymi – powiedział szef chińskiej dyplomacji Qin Gang, który w Pekinie spotkał się z amerykańskim ambasadorem Nicholasem Burnsem. Relacje obu państw pozostają na najniższym poziomie od dekad, w szczególności po wizycie na Tajwanie spikerki amerykańskiej Izby Reprezentantów.

W komunikacie po spotkaniu chińskie MSZ zwróciło uwagę na – jak to określono – „serię błędnych słów i czynów” popełnionych przez amerykańską administrację, które ‘uderzyły w podstawy relacji obu państw’. Qin Gang podczas spotkania z Nicholasem Burnsem miał wprost mówić o „zimnych jak lód” relacjach Pekinu i Waszyngtonu. Wyraził jednak gotowość ich stabilizacji. 

W ubiegłym roku podczas szczytu G20 na Bali doszło do spotkania Xi Jinpinga i Joe Bidena. Wówczas deklarowano chęć naprawy relacji. Te ponownie znalazły się w martwym punkcie, kiedy nad terytorium USA zaobserwowano chiński balon szpiegowski. Z tego powodu wizytę w Pekinie odwołał szef amerykańskiej dyplomacji Anthony Blinken. Waszyngton w ostatnim czasie również sygnalizował potrzebę ocieplenia relacji z Chinami. 

campaign

POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!

NAPISZ: [email protected] – WYŚLIJ SMS: 224-493-8626

campaign
KOMENTARZE
User
The Captive Mind 08/05/2023 at 11:43 PM
Chiny chcą "stabilizacji", bo wiedzą że będzie to z korzyścią dla nich. Wieloletnia "współpraca" klanu Bidenów pozwoliła na "uzależnienie" niektórych osób w Białym Domu od Chin. Wiele amerykańskich uczelni otrzymuje dotacje finansowe z Chin i oczywiście Chiny chcą "ustabilizować" to uzależnienie. Obsesja administacji Bidena w zakresie "zielonej" energii także będzie elementem "stabilizacji". Chiny są głównym producentem paneli, wiatraków i baterii elektrycznych do samochodów. Mają dostęp do surowców wykorzystywanych do produkcji baterii i wykorzystają w 100% obsesje administracji Bidena. Dygnitarze w Pekinie wiedzą, że panele i wiatraki nie zaspokoją potrzeb energetycznych i dlatego w kosmicznym tempie rozwijają energetykę opartą na węglu kamiennym. Amerykańskie "elity" biznesowe (Gates, Zuckerberg i inni) też podziwiają "skuteczność" reżimu w Pekinie w zarządzaniu krajem i chcą być istotnym elementem takiej "stabilizacji". Gwiazdy NBA i elity "artystyczne" z Hollywood bez oporu przyjmuą korzyści finansowe oferowane przez reżim i obojętni są na eksterminacje mniejszości muzułmańskiej w Chinach i inne naruszenia podstawowych praw człowieka. Tak więc historia biegnie, a USA powoli uzależniają się od Chin i stają się stopniowo kolonią chińską.

ZOSTAW KOMENTARZ

AKTUALNOŚCI
up
09 Feb
NEWS
Dziś wielkie sportowe święto w USA. FINAŁ Super Bowl
09 Feb
NEWS
Dzwońcie do naszego radiotonu od 7.00AM do 7.00 PM - 847.593.1030
09 Feb
NEWS
Radioton Daru Serca. Mamy już 264 000 dolarów dla chorych dzieci
down
Najnowsze Wiadomości
Dla chorych dzieci już 264 000 dolarów! Wielki sukces Polonii, Polskiego Radia 1030 i Radia Deon 104.7FM
USA mają częściowo wznowić finansowanie programów pomocy medycznej
Kosmiczne śmieci zagrożeniem dla lotnictwa w Stanach Zjednoczonych