Eurodeputowany Koalicji Obywatelskiej Radosław Sikorski otrzymuje 100 tysięcy dolarów rocznie od Zjednoczonych Emiratów Arabskich – ustalił holenderski dziennik NRC. Gazeta przeanalizowała zarobki europosłów i ich kontakty z państwami spoza Unii Europejskiej w związku z aferą korupcyjną w Parlamencie Europejskim.
Dziennik ustalił, że Radosław Sikorski od 2017 roku zasiada w radzie konferencji Sir Bani Yas. To coroczne spotkanie organizowane przez ZEA, które gromadzi polityków i analityków spraw międzynarodowych. Konferencja ma charakter zamknięty, a -zdaniem NCR- jest to narzędzie Emiratów do prowadzenia międzynarodowej dyplomacji za pomocą “miękkich środków”. Za pomoc w organizowaniu tego wydarzenia europoseł KO miał zarobić w sumie prawie pół miliona euro.
Jednocześnie dziennik ocenia, że Radosław Sikorski w głosowaniach w Parlamencie Europejskim zajmuje stanowisko przychylne Emiratom i ich najwierniejszemu sojusznikowi Arabii Saudyjskiej. NCR wskazuje, że w 2020 roku polski eurodeputowany sprzeciwił się rezolucji dotyczącej wstrzymania dostaw broni dla Arabii Saudyjskiej. Rok później poparł z kolei próbę złagodzenia rezolucji w sprawie kary śmierci w tym kraju. W tym samym roku polityk sprzeciwił się także rezolucji wzywającej do działania w związku z zatrzymaniem w ZEA blogera krytycznego wobec władz Emiratów.
Radosław Sikorski w odpowiedzi na zarzuty holenderskiego dziennika stwierdził, że we wszystkich sprawach dotyczących tych krajów głosował zgodnie z zaleceniami swojego ugrupowania politycznego – Europejskiej Partii Ludowej. “Moje członkostwo w Radzie Doradczej Forum Sir Bani Yas nie wpływa na mój głos jako posła do Parlamentu Europejskiego” – czytamy w oświadczeniu eurodeputowanego, które cytuje dziennik.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!