W Bangladeszu 15-letni chłopiec bawił się z rówieśnikami w chowanego i ukrył się w kontenerze wysyłkowym. Pech sprawił, że przez przypadek zamknął się w środku. Nastolatka znaleziono dopiero po sześciu dniach w oddalonym o 3,6 tysiąca kilometrów Kuala Lumpur w Malezji. Dopiero po sześciu dniach, 17 stycznia znalazły go malezyjskie władze portowe. 15-latek był skrajnie wycieńczony — płakał, prosił o jedzenie i był odwodniony.
Do zdarzenia doszło 12 stycznia w Bangladeszu, ale historia nastolatka obiegła świat dopiero w ostatnich dniach stycznia.
Służby początkowo wszczęły śledztwo w sprawie handlu ludźmi. Jednak w trakcie dochodzenia potwierdzono, że nie doszło do przestępstwa.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!