Anastazja, mieszkanka Jekaterynburga, miasta położonego po azjatyckiej stronie Uralu, otrzymała wezwanie do stawienia się przed komisją wojskową wystawione na jej syna. Wezwanie nie zostało doręczone za potwierdzeniem odbioru, jak wymagają tego przepisy, lecz po prostu wrzucone do skrzynki pocztowej.
Tymczasem chłopiec zmarł 14 lat temu w wieku 2,5 roku z powodu wodogłowia i porażenia mózgowego. Matka zmarłego przed laty chłopca twierdzi, że informację o śmierci syna przekazała wtedy do właściwych władz. W wojskowej komendzie uzupełnień stwierdzono, że stosowna informacja nie wpłynęła.
Władimir Putin wydał 21 września dekret o tzw. częściowej mobilizacji na wojnę z Ukrainą. W powstałym chaosie, do wojska powoływano m.in. osoby niepełnosprawne (w tym niewidome) i bez doświadczenia w armii. Wezwania przychodzą do osób w zaawansowanym wieku lub adresowane są do osób nieżyjących, a nawet do takich, które zginęły już na wojnie w Ukrainie.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!