W Korei Północnej trzech zamaskowanych napastników obezwładniło żołnierzy chroniących opancerzoną furgonetkę i odjechało z 200 kilogramami złota wartego prawie 12 milionów dolarów. Transport złota został zatrzymany na poboczu w drodze z Sinuidzu przy granicy z Chinami do Pjongjangu. Władze rozpoczęły obławę na złodziei i ogłosiły stan wyjątkowy w miastach przy granicy z Chinami.
W Korei Północnej nie istnieje rynek złota, a 200-kilogramowy łup jest w zasadzie bezwartościowy, dopóki nie uda się go przeszmuglować do Chin.
Korea Północna produkuje do 4 ton złota rocznie, z czego większość trafia do tzw. Biura 39, które zajmuje się pozyskiwaniem funduszy dla przywódcy kraju Kim Dzong Una i innych członków elity. Reszta trafia do północnokoreańskiego banku centralnego.
Korea Północna posiada złoża złota szacowane na 2,000 ton, szóste pod względem wielkości na świecie.