Irańska Gwardia Rewolucyjna otworzyła ogień do członków rodziny opłakujących członka rodziny, który zginął w trakcie antyrządowych protestów, i zabrała jego ciało ze szpitala. Informują o tym organizacje obrońców praw człowieka.
Od dwóch miesięcy w kraju trwają protesty po śmierci Mahsy Amini, zatrzymanej pod pretekstem niewłaściwie założonego hidżabu. Według mającej siedzibę w Norwegii organizacji Iran Human Rights, do tej pory zginęły 342 osoby, a 6 skazano na śmierć. Tysiące osób zatrzymano. Według obrońców praw człowieka, protestujący ginęli w 22 z 31 irańskich prowincji.
Z kolei minionej nocy irańska Gwardia Rewolucyjna miała szturmować szpital w mieście Bukan w Kurdystanie, gdzie leżało ciało zmarłego w trakcie protestów i potajemnie go pochowała. Poinformowała o tym organizacja Hengaw, badająca łamanie praw człowieka w tym regionie. Ponadto, gwardziści otworzyli ogień do rodziny opłakującej zmarłego, raniąc 5 osób.
Obrońcy praw człowieka oskarżają też Iran o serię tajnych pochówków protestujących.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!