ONZ wezwała Rosję do wypłacenia Ukrainie reparacji wojennych. Rezolucję w tej sprawie przegłosowało Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych. Jest jednak mało prawdopodobne, by Moskwa zastosowała się do rezolucji.
Rezolucja wzywa Rosję do uznania odpowiedzialności za zbrodnie wojenne popełnione na Ukrainie oraz do wypłacenia odszkodowań za straty wojenne. Za jej przyjęciem głosowało 94 państw, przeciwko było 14, a 73 wstrzymały się od głosu.
Rezolucje ONZ od lat nie mają żadnego znaczenia dla sytuacji w miejscach konfliktu. Są jednak istotnym wskaźnikiem poparcia dla najeźdźcy lub kraju najechanego w wyniku inwazji, takiej jak ta na Ukrainie.
Przeciwko dokumentowi oprócz Rosji zagłosowali jej najwierniejsi sojusznicy, w tym Syria, Kuba, Białoruś, Korea Północna, Chiny i Iran. Wśród 73 państw, które wstrzymały się od głosu, dając przy tym do zrozumienia, że nie chcą psuć relacji z Rosją, są kraje Afryki i Azji. Najbardziej znaczące spośród nich to Indie, które mimo krytyki wciąż importują ogromne ilości rosyjskiej ropy oraz Izrael, który wielokrotnie odmawiał Ukrainie wojskowej pomocy.
