Chińska cenzura usuwa z tamtejszego internetu wszelkie wzmianki dotyczące incydentu z udziałem byłego prezydenta Chin Hu Jintao do którego doszło na zakończenie partyjnego zjazdu. Były prezydent został wyprowadzony z sali obrad, choć na nagraniach wyraźnie widać, jak 79-letni polityk opiera się i chce pozostać. Sytuacja stała się symbolem scementowania władzy obecnego prezydenta.
Sprawujący przed Xi Jinpingiem najwyższy urząd w państwie Hu Jintao w sobotę został wyprowadzony z sali obrad. Stało się tak kilka minut po tym jak do Wielkiej Hali Ludowej wpuszczono zagranicznych dziennikarzy.
Zjazdy Komunistycznej Partii Chin to starannie wyreżyserowane i przeprowadzane pod specjalnym nadzorem spotkania najważniejszych polityków Chin. Chińskie media, ale jedynie w wersji przeznaczonej dla zagranicznych odbiorców podały, że Hu wyszedł ze względu na problemy ze zdrowiem. Tymczasem jakiekolwiek informacje o incydencie są natychmiast usuwane z chińskich mediów społecznościowych. Pojawiają się doniesienia o blokowaniu kont użytkowników komentujących sobotnie zajście. Wyprowadzenie z sali obrad byłego prezydenta przez komentatorów odbierane jest jako symbol umocnienia się władzy Xi Jinpinga, który po raz pierwszy od czasów Rewolucji Kulturalnej w Chinach jest przywódcą mającym tak wielką władzę.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!