Rosyjskie ministerstwo obrony ogłosiło odwrót spod Łymanu – podał portal Meduza. Wcześniej ukraińscy żołnierze wkroczyli do miasta. Według niezależnych obserwatorów, w tym rejonie miało się znajdować ponad pięciotysięczne zgrupowanie rosyjskiej armii.
W oficjalnym komunikacie rosyjskie ministerstwo obrony podało, że wycofało swoje wojska z rejony Łymanu, ponieważ mogło dojść do całkowitego ich okrążenia przez ukraińską armię.
Walki o Łyman i okoliczne miejscowości trwały od początku września. Jak podkreśla cześć rosyjskich komentatorów niezależnych, Ukraińcy nie przestraszyli się gróźb Władimira Putina wygłoszonych w związku z aneksją Donbasu i kontynuują kontrofensywę. Komentatorzy podkreślają, że ukraińska armia prowadzi podobne działania w innych, okupowanych przez Rosję regionach, a także organizuje uderzenia w centra logistyczne i punkty dowodzenia na tyłach wroga.
Gubernator obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj spodziewa się, że po wyzwoleniu Łymana w obwodzie donieckim rozpocznie się wyzwalanie obwodu ługańskiego. Ukraińskie władze poinformowały wcześniej, że wkroczyły do tej miejscowości, choć wciąż toczą się w niej ciężkie walki.
“Po opuszczeniu Łymana przez okupantów rozpocznie się wyzwalanie obwodu ługańskiego. Wszyscy na to czekamy, przygotowaliśmy się” – powiedział Serhij Hajdaj. Dodał, że o szczegółach tych działań będzie decydować wojsko. Serhij Hajdaj powiedział również, że uciekający spod Łymana rosyjscy żołnierze publikują filmy, na których mówią, że zostali porzuceni przez dowódców.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!