Japoński rząd ma problemy budżetowe. Jednym z powodów mniejszego wpływu pieniędzy do narodowej kasy, są niższe dochody z podatku od sprzedaży alkoholu. Według rządu winni są młodzi ludzie, którzy nie piją wystarczająco dużo. Aby odwrócić sytuację, władze Japonii zainicjowały konkurs na przeprowadzenie akcji promocyjnej, zachęcającej młode osoby do picia większej ilości alkoholu. „Sake Viva!” nadzorowana jest przez Narodową Agencję Podatkową.
„Krajowy rynek napojów alkoholowych kurczy się z powodu zmian demograficznych, takich jak spadek liczby urodzeń i starzenie się populacji oraz zmiany stylu życia spowodowane pandemią Covid-19”, czytamy na portalu agencji.
Konkurs obejmuje pomysły na promocję wszystkich rodzajów japońskich alkoholi. Zgłoszenia można składać do 9 września. Finaliści zostaną zaproszeni na konsultacje w październiku. Ogłoszenie wyników ma nastąpić w listopadzie w Tokio. Jak informuje urząd skarbowy, zwycięzca otrzyma wsparcie na realizację swojego projektu.
Z danych japońskiego urzędu podatkowego wynika, że około 30 procent osób w wieku 40-60 lat pije regularnie, trzy lub więcej dni w tygodniu. W przypadku osób w przedziale od 20 do 30 lat jest to 7,8 procent.
W 2021 roku wpływy do budżetu państwa uzyskanych z podatków od sprzedaży alkoholu wyniosły 8,1 miliarda dolarów czyli 1,7 procent całkowitych dochodów podatkowych. W 2011 roku było to 3, a w 1980 roku 5 procent.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Władze Japonii zachęcają młode osoby do picia alkoholu z powodu mniejszych wpływów do budżetu, natomiast wiele stanów w USA propaguje używanie narkotyków (jak dotąd tylko marihuany) jako postęp cywilizacyjny też w celu zwiększenie wpływów do budżetu. Konsekwencje nie są ważne. Już obecnie notuję się wiele przypadków uzależnienia dzieci od narkotyków. Wielu głupich rodziców uważa, że jak rząd pozwala im używać marihuanę, to dzieciom też nie zaszkodzi. Podatki ze sprzedaży na krótko poprawią budżety, ale wydatki poniesione w przyszłości na leczenie uzależnionych będą znacznie większe. Ale o takich rzeczach się nie myśli. “Wybitne indywidualności” w administracji Bidena mają ogromny deficyt myślenia i wielu przypadkach działają nie w interesie Ameryki tylko nie wiadomo kogo. Ktoś musiał się mocno napracować, aby w jednej administracji zgromadzić grupę, która zgodnie robi wszystko aby zniszczyć kraj. Czy robią to świadomie czy też z normalnej głupoty? To pytanie pozostawmy na razie bez odpowiedzi.
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!