Ogromne powodzie od kilku dni przetaczają się przez południowe regiony Chin. Woda zalewa całe miasta oraz porywa ze sobą wszystko, co napotka na swoim szlaku. Setki tysięcy mieszkańców musiało w pośpiechu opuścić swoje domy. Synoptycy stwierdzili, że tak potężnych ulew nie było tam od 60 lat. W samej prowincji Guangdong, która jest jedną z siedmiu, przez którą przechodzi powódź, ewakuowano blisko 200 tysięcy ludzi, prawie 2 tysiące budynków zostało zdewastowanych, a straty szacuje się wstępnie na ponad 250 milionów dolarów.
To nie pierwsza powódź w Chinach w ostatnim czasie. Już na początku czerwca wielka woda zabiła na południu kraju 32 osoby i zniszczyła 2,7 tysiąca domów. Tymczasem w 2021 roku ekstremalne powodzie pozbawiły życia aż 398 osób w centrum kraju, w prowincji Henan. W jej stolicy, Zhengzhou, przeszły wówczas ulewy o częstości występowania raz na tysiąc lat.
