Premier Kanady Justin Trudeau odwiedził Ukrainę i spotkał się z merem Irpienia. Przez pierwszy miesiąc rosyjskiej inwazji w mieście i wokół niego toczyły się zacięte walki w obronie Kijowa.
Irpień to jedno z miejsc, w których Rosjanie zachowywali się wyjątkowo brutalnie, bombardując i doszczętnie niszcząc obiekty cywilne. Justin Trudeau w towarzystwie miejscowych władz, żołnierzy i dziennikarzy oglądał miejsce bitwy oraz wojenne zniszczenia. Wizyta szefa kanadyjskiego rządu nie była wcześniej zapowiadana, chociaż premier spotykał się w kraju z naciskami, by pojechał na Ukrainę. Plany takiej podróży ogłosili należący do parlamentarnego komitetu do spraw zagranicznych i rozwoju posłowie z kanadyjskiej Izby Gmin. Przed czterema dniami Justina Trudeau zaprosił do odwiedzin premier Ukrainy Denys Szmyhal.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Ciekaw jestem jaką ochronę miał ten kanadyjski fircyk w czasie wizyty na Ukrainie? Podczas przybycia kanadyjskiego Konwoju Wolności do Ottawy uciekł ze strachu przed kierowcami ze stolicy.
O tym tzw Konwoju Wolnosci to juz najstarsi Gorale zapomnieli…
po co tu odgrzewac stare kotlety.
“Fircyk “ dobrze sprawe zalatwil, nikt nie zginal, rannych moze paru i do tego lekko.
Bylo, minelo.
Co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr.
I tyle w temacie.
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!