Podczas środowej rozmowy telefonicznej prezydent USA Joe Biden i król Arabii Saudyjskiej Muhammad ibn Salman omówili dostawy energii i rozwój sytuacji na Bliskim Wschodzie, w tym w Iranie i Jemenie, poinformował Biały Dom.
„Przywódcy obu krajów zobowiązali się do zapewnienia stabilności światowych dostaw energii” – napisał Biały Dom w wydanym oświadczeniu.
Wysokie ceny ropy stanowią zagrożenie dla administracji Joe Bidena przed listopadowymi wyborami do Kongresu, w których Demokraci będą musieli bronić niewielkiej większości w Senacie i Izbie Reprezentantów USA. Pod koniec zeszłego roku administracja próbowała obniżyć ceny ropy, organizując wprowadzenie na rynek awaryjnych rezerw ropy we współpracy z dużymi konsumentami w Azji, w tym z Chinami, ale ceny spadły tylko tymczasowo.
Biały Dom powiedział, że podczas środowej rozmowy, Joe Biden potwierdził także zobowiązanie Stanów Zjednoczonych do wspierania Arabii Saudyjskiej w obronie przed atakami jemeńskiej grupy Huti, sprzymierzonej z Iranem.
Prezydenta USA poinformował również króla Arabii Saudyjskiej Salmana o międzynarodowych rozmowach na temat przywrócenia ograniczeń dla programu nuklearnego Iranu.
