Papież powiedział, że Bóg nie szuka w nas doskonałości. Chce jedynie, byśmy go przyjęli. Franciszek spotkał się z wiernymi na południowej modlitwie Anioł Pański.
Papież przypomniał fragment Ewangelii o tym, jak Jezus wsiadł do łodzi Szymona Piotra po nieudanym połowie, skłonił go do ponownego wypłynięcia w morze i wówczas sieci wypełniły się rybami. Zauważył, że codziennie łódź naszego życia wypływa w morze i czasem połów się nie udaje. Powiedział, że Bóg zawsze jest gotów wsiąść do łodzi naszego życia. „Wystarczy mu nasza uboga łódka, o ile Go do niej wpuścimy. Czy wpuszczamy go do łodzi naszego życia? Czy dzielimy się z nim tym, co mamy?”. Po modlitwie Franciszek nawiązał do przypadającego dziś Światowego Dnia Walki z Infibulacją, czyli rytualnym okaleczaniem narządów płciowych kobiet. Papież napiętnował te okrutne praktyki przypominając, że rocznie poddawane są tym zabiegom 3 miliony kobiet.