We Włoszech wyż znad Afryki, który spowodował rekordowe upały, przesuwa się na północ kraju. Dziś w czerwonej strefie najwyższego zagrożenia dla wszystkich mieszkańców znalazło się 10 z 27 największych włoskich miast.
Czerwona strefa oprócz zagrożenia oznacza postawienie w stan najwyższego pogotowia wszystkich służb miejskich. Znalazły się w niej, oprócz leżących na południu Palermo i Bari, Rzym i Perugia w środkowych Włoszech, a także Bolonia i Triest na północy. Jutro w czerwonej strefie znajdą się również Florencja, Bolzano i Brescia.
Wczoraj w Syrakuzach na Sycylii zanotowano najwyższą temperaturę w historii pomiarów w Italii: 48,8 stopni. Dziś synoptycy przewidują, że na południu wyspy może być 50 stopni, a na całym południu temperatura przekroczy 40.
Upałom towarzyszą pożary. Wczoraj w walce z ogniem zginęły trzy osoby.