Papież powiedział, że jedyną nadzieją na dobrą przyszłość społeczeństw są dzieci, a nie pieniądze. Franciszek otworzył dziś kongres poświęcony kryzysowi demograficznemu we Włoszech, zorganizowany przez katolickie stowarzyszenia rodzin.
W kongresie w watykańskim audytorium udział wzięli między innymi premier Włoch Mario Draghi, ministrowie edukacji i rodziny, a także szefowie wiodących włoskich przedsiębiorstw. Papież otwierając obrady podkreślił, że we Włoszech zanotowano najniższą liczbę urodzin od czasu powstania państwa włoskiego 160 lat temu. „Myślę ze smutkiem o kobietach, które się zniechęca w pracy do rodzenia dzieci, albo muszą ukrywać ciążę. Jak to możliwe, że kobieta musi się wstydzić najpiękniejszego daru, jakim jest dawanie życia”. Franciszek napiętnował rozwinięte, konsumpcyjne społeczeństwa, w których bardziej niż dzieci i rodzina ważne są bogactwo i sukces, a dziecko jest przeszkodą na drodze kariery.