Amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo zapowiedział możliwość wprowadzenia sankcji wobec przedstawicieli władz Białorusi, odpowiedzialnych za łamanie praw człowieka. Szef amerykańskiej dyplomacji wyraził zaniepokojenie informacjami o porwaniach przywódców białoruskiej opozycji.
W oświadczeniu opublikowanym na stronie Departamentu Stanu Mike Pompeo wyraził zaniepokojenie raportami o porwaniach i próbach wydalenia z kraju opozycyjnych przywódców Białorusi, w tym członkini Rady Koordynacyjnej, Maryji Kalesnikawej. „Wyrażamy podziw dla odwagi pani Kalesnikawej i narodu białoruskiego za pokojowe podkreślanie prawa do wyboru przywódców swego kraju w wolnych i demokratycznych wyborach w obliczu nieusprawiedliwionej przemocy i represji białoruskich władz” – oświadczył sekretarz stanu USA, wskazując na używanie siły wobec pokojowych demonstrantów, aresztowania setek osób i coraz częstsze porwania.
Mike Pompeo zapowiedział, że w koordynacji z sojusznikami, Stany Zjednoczone rozważają objecie sankcjami osób zaangażowanych w łamanie praw człowieka i represje na Białorusi. „Przypominamy władzom Białorusi o ich odpowiedzialności za zapewnienie bezpieczeństwa pani Kalesnikawej i innych bezpodstawnie aresztowanych” – podkreślił Mike Pompeo.