W przedmieścia Los Angeles uderzyło w środę tornado, które zrywało dachy i linie elektryczne. Wiatr osiągnął prędkość 109 mil na godzinę. Było to najsilniejsze tornado na obszarze największej metropolii stanu Kalifornia od marca 1983 roku. Ranna została jedna osoba.
Był to kolejny dzień ekstremalnej pogody. Poprzedniego dnia w Kalifornii porywisty wiatr był przyczyną śmierci co najmniej pięciu osób, które zginęły przygniecione przez łamiące się drzewa. Około 92 tysiące domów zostało pozbawionych prądu, a 14 tysiącom ludzi nakazano ewakuację.
Ulewy i wichury ciągnące się od San Francisco po Monterey były spowodowane niezwykłym spadkiem ciśnienia nad wschodnim Pacyfikiem, który meteorolodzy opisali jako „wybuchową cyklogenezę”.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!