Papież przyjął amerykańskiego sekretarza stanu Antony’ego Blinkena

2
Papież Antony Blinken
Fot. National Catholic Reporter
REKLAMA - ZADZWOŃ (773) 588-6300

Papież Franciszek przyjął na audiencji amerykańskiego sekretarza stanu Antony’ego Blinkena. To pierwsze spotkanie papieża z bardzo ważnym przedstawicielem nowej amerykańskiej administracji prezydenta Joe Bidena.

W krótkim komunikacie dyrektora watykańskiego Biura Prasowego Matteo Bruniego czytamy, że audiencja przebiegła w przyjaznej atmosferze i trwało 40 minut. Papież, wspominając swoją wizytę w Stanach Zjednoczonych sprzed 6 lat, wyraził sympatię dla narodu amerykańskiego, któremu poświęca wiele uwagi.

Zdaniem komentatorów wizyta służyła poprawie wzajemnych stosunków, które pogorszyły się za prezydentury Donalda Trumpa na tle stosunku do Chin, migracji i ekologii. We wrześniu ubiegłego roku papież nie zgodził się przyjąć ówczesnego sekretarza stanu Mike’a Pompeo.
Audiencja była też ważnym etapem przygotowań do spotkania papieża z Joe Bidenem, drugim po Johnie Kennedym katolickim prezydentem Stanów Zjednoczonych.

#polskieradio

ALERT

POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!

e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300

CHCESZ UMIEŚCIĆ BANER? - DZWOŃ (773) 588-6300

2 COMMENTS

  1. Czasami postępowanie papieża Franciszka jest delikatnie mówiąc bardzo dziwne. Nie dlatego, że spotkał się z przedstawicielem administracji Biden, ale ważny jest sposób jak Franciszek traktuje Bidena i jak traktował Trumpa. Krytykował Trumpa za ograniczanie nielegalnej imigracji i zamknięcie południowej granicy USA, ale jak dotąd nie powiedział słowa krytyki pod adresem Bidena, który aktywnie promuje nielimitowaną aborcję przez całe 9 mcy i chce zmusić wszystkich Amerykanów do finansowania tego obrzydliwego procederu. Jak wykazały sondaże 65% Amerykanów jest przeciwnych każdej aborcji w ciągu 4-6 miesiąca, a 80% chce tego samego w ciągu 7-9 miesiąca. Czyżby doradcy papieża nie poinformowali go o takich badaniach? Czy papież Franciszek nie wie na jakie niebezpieczeństwa (porwania, gwałty, morderstwa) są narażone dzieci i kobiety przekraczające południową granicę USA? Powszechnie wiadomo, że Meksyk jest rządzony przez gangi narkotykowe i nikt bez ich wiedzy i “poparcia” nie dotrze do południowej granicy USA. Zapewne doradcy papieża w stylu amerykańskiego jezuity ojca Martina nie informują go o takich kontrowersyjnych sprawach. Należy do nich zapewne też kardynał Cupich z Chicago, które wiele wydarzeń światowych i amerykańskich zaszczyca swoimi oświadczeniami ale to, że obecnie Ameryka ma najbardziej proaborcyjnego prezydenta w historii pominął milczeniem. Biden uważa się za praktykującego katolika (podobnie jak N.Pelosi, A.Cuomo i wielu innych prominentnych demokratów), ale nie przeszkadza im to aktywnie promować nielimitowaną aborcję. Część amerykanskiego episkopatu i chyba papież chcą “przejść obok tego obojętnie”. Jak to skończy się dla katolicyzmu w USA i na świecie? Dla każdego myślącego człowieka bez względu na światopogląd aborcja jako metoda kontroli urodzin jest potworną zbrodnią i nikt i nic tego nie zmieni.

  2. Powiedz @MurtiBinga ile ty masz dzieci? Ośmioro? Dziesięcioro? A może zaledwie szóstkę? Czy tak jak lwia wiekszość polonii dorobiłeś się tylko jednego zdechłego dzieciaczka? Przypadniaczka albo/i wcześniaczka?
    *
    A skoro nie masz własnej drużyny siatkówki to jak ty to zrobiłeś? Skrobaneczki? Nieeee, ty przecież jestesteś przeciwny skrobankom. Żona żarła pastylki? Spiralka? Gumki wkładałeś? Podwójnie czy potrójnie? A może jakieś norplanty? Pochwał się.
    *
    Zapewnij nas, że ty tylko różaniec, modlitwa, kalendarzyk, termometr i badanie śluzu. No i wszystko to pięknie naniesione na wykres. Zapewne w Excelu, prawda?
    *
    Jak ten Budyń prezydent Wolski. Nie stać go było na więcej dzieci. Biedak z domu, rodzice byli biedni, niewykształceni, na ich pomoc nie mógł liczyć. Żonaty z niemową-wieszakiem na ubrania, gdzie oni tam mogli urodzić i wychować dwójkę, co nie?
    *
    I dlatego @MurtiBinga masz tylko zdechłego jedynaczka. Zgodnie z zachętami i wskazówkami Kościoła kat., która to instytucja zabrania przecież antykoncepcji i doradza tylko tzw. “naturalne metody”.
    *
    Coś mi się wydaje, że ty @MurtiBinga jesteś jak ten pozostały przy życiu kartofel – bezdzietny. Dużo tylko pyskujesz o tym, że ktoś jest “zwolennikiem aborcji”, czyli łżesz tak jak sukienkowi. Samemu nie miałeś jakoś okazji pokazać na co ciebie stać.

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here

Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!