Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla “Gazety Polskiej” powiedział, że bardzo ważne dla jego ugrupowania jest, żeby przekonać do siebie niezdecydowanych wyborców. “Przekonanie nawet niewielkiej części przybliży nas do wygranej, nawet wówczas, gdy wszyscy inni przekroczą próg wyborczy” – wyjaśnił. Wicepremier dodał, że każdy wyborca, który nie chce, by Donald Tusk i jego ludzie wrócili do władzy, powinien głosować na PiS, nawet jeśli nie wszystko mu się w partii podoba.
Jarosław Kaczyński pytany o to, czy jest zadowolony z efektów kampanii wyborczej odpowiedział, że została ona zintensyfikowana, by oprócz prezentowania osiągnięć i propozycji programowych, uświadomić wyborcom jak Platforma Obywatelska rządziła w Polsce i jak by ewentualnie kierowała sprawami państwa. “Chcielibyśmy poza tym unaocznić, jakie straty Polska poniosła wskutek dwóch kadencji ich rządów” – dodał.
Prezes PiS wskazał również, że jego zdaniem Koalicja Obywatelska jest “świadoma nieskuteczności obecnej kampanii”. “Wiedzą, że są w sytuacji kryzysowej, a Tusk jest politykiem doszczętnie skompromitowanym” – mówił. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego cała polityka zagraniczna Polski z czasów premierostwa Donalda Tuska była podporządkowana jego prywatnemu interesowi. Mają o tym świadczyć rozmowy z Angelą Merkel o konieczności podwyższenia Polakom wieku emerytalnego lub streszczenie rozmowy kanclerz Niemiec z Bronisławem Komorowskim w Moskwie o zasługach Donalda Tuska w polityce resetu z Rosją.
Wicepremier Pytany o “realną” siłę militarną Polski, przekazał, że Armia Polska jest w trakcie zmiany. “Osiągnęła około 180 tysięcy żołnierzy, ale powinna mieć co najmniej 300 tysięcy. Chciałbym, żeby miała 350 tysięcy, ale to wymaga także postępu gospodarczego. Bo to są ogromne wydatki” – podkreślił.
Jarosław Kaczyński dodał, w razie agresji, jesteśmy bliżej celu jeśli chodzi o obronę na granicy niż wcześniej. “Tym bardziej, że Rosja w związku z wojną na Ukrainie nie byłaby w stanie rzucić na nas znaczących sił” – podsumował w wywiadzie dla “Gazety Polskiej”, który od dzisiaj można przeczytać w całości.
