Brytyjskie stosunki z Polską są najbliższe od dekad – czytamy w opublikowanym właśnie nowym planie strategicznym Zjednoczonego Królestwa. To ocena sytuacji międzynarodowej i zarys priorytetów Londynu. Priorytet numer jeden: powstrzymać Moskwę. Ale wiele miejsca poświęcono też Pekinowi.
Świat jest dziś niestabilny i pełen konfliktów – oceniają Brytyjczycy. “W krótkim i średnim terminie priorytetem jest zagrożenie, jakie dla europejskiego bezpieczeństwa stwarza Rosja” – czytamy w Zintegrowanym Przeglądzie Strategicznym. Oprócz tego znalazła się tu także deklaracja, że Moskwa “ze swej inwazji nie może odnieść żadnej korzyści” oraz powtórzenie wcześniejszych zapewnień o wsparciu dla Ukrainy i utrzymaniu lub zwiększeniu zeszłorocznego poziomu pomocy dla naszych sąsiadów.
“Nasze więzy nie były tak mocne od dekad” – to ocena Brytyjczyków dotycząca Ukrainy, Polski i krajów bałtyckich. W innym miejscu nasz kraj wymieniany jest wśród “kluczowych europejskich sojuszników”, obok Francji, Niemiec i Włoch. W przeglądzie jest też deklaracja, że Londyn zadowolony jest z tego, jak po brexicie ewoluowały stosunki z państwami kontynentu, w tym UE.
Brytyjczycy deklarują, że chcą nadal odgrywać “kluczową rolę w NATO”. Londyn chce więcej wydawać na obronność. Już nie 2% PKB, a 2,5%. Jednocześnie jednak rząd określa to mianem “aspiracji”, a nie celu. Nie ma terminu, kiedy ów próg miałby zostać osiągnięty, jest za to zastrzeżenie, że wszystko zależy od sytuacji gospodarczej kraju.
Chiny stanowią według Brytyjczków “epokowe wyzwanie dla międzynarodowego porządku”. “Szczególnie niepokojące jest pogłębiające się partnerstwo z Rosją, oraz bliższa współpraca z Iranem” – czytamy w dokumencie. Stąd decyzja, by przeznaczyć dodatkowe pieniądze na to, by zrozumieć Pekin. Chodzi o inwestycje w edukację dla dyplomatów, tak by mieć pod ręką ekspertów od chińskiej gospodarki, społeczeństwa czy wojska, A także ludzi, którzy władają językiem mandaryńskim. Dwudziestu z nich uczyć się go będzie na Tajwanie.
Z niepokojem spowodowanym rosnącą rolą Pekinu związany jest też – po części – zamiar inwestowania w cyberbezpieczeństwo.
Tyle, że część polityków Partii Konserwatywnej zarzuca premierowi Rishiemu Sunakowi, że nadal nie docenia zagrożenia, a jego kurs i retoryka ws. Pekinu są zbyt łagodne.
Powstanie nowa jednostka wywiadu MI5, która ma zapobiegać ryzykownym inwestycjom zagranicznych firm we wrażliwe gałęzie branże na Wyspach. Dodatkowe pieniądze przeznaczone zostaną też na soft power: 20 milionów funtów dostanie serwis międzynarodowy BBC (World Service), nadający w ponad 40 językach.
5 miliardów funtów – taką dodatkową sumą wzmocnione zostanie dodatkowo brytyjska armia. Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia mediów. To jednak tylko około połowy tego, czego domagał się minister obrony Ben Wallace.
Nie zmienia się wiele celów zarysowanych w poprzedniej wersji dokumentu, przygotowanej jeszcze za czasów premiera Johnsona: przywiązanie do multilateralizmu, chęć wzmocnienia więzów z krajami regionu Indo-Pacyfiku, oraz akcentowanie roli ekologii – szczególnie przejścia na “czyste” źródła energii.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!