Emmanuel Macron po raz pierwszy oficjalnie skomentował wynik wyborów parlamentarnych we Francji. Prezydent Republiki napisał w liście do narodu, że nie wyłoniły one zwycięzcy i wezwał do stworzenia sojuszu sił republikańskich. Od niedzieli we Francji trwa polityczny impas, bo żadna partia nie zdobyła większości mandatów w izbie deputowanych, choć najwięcej ma ich lewica.
“Nikt nie zwyciężył” – napisał prezydent Francji, wskazując, że wyborcy sprzeciwili się skrajnej prawicy, ale to nie wystarczy, by jakakolwiek partia mogła rządzić samodzielnie. Prezydent stwierdził jednak, że jest szansa na wyjście z impasu.
“Tylko siły republikańskie stanowią absolutną większość” – dodał Emmanuel Macron, wzywając proeuropejskie formacje do stworzenia nowej większości w izbie deputowanych. Prezydent wskazał, że chodzi mu o ponadpartyjny sojusz, który zapewni Francji stabilność i skupi się na kilku kluczowych projektach.
Emmanuel Macron podkreślił, że od sukcesu tej inicjatywy zależeć będzie, kto zostanie nowym premierem, i że w związku z tym daje sobie trochę czasu na desygnowanie szefa rządu.
List prezydenta potwierdza, że Pałac Elizejski wciąż wierzy w szeroką koalicję centrystów, i że nie chce oddać władzy lewicy. Jej liderzy uważają, że prezydent nie szanuje werdyktu wyborców i nazywają jego projekt fikcją. Z kolei centroprawica odrzuca koalicję z prezydenckim obozem, ale zgłasza gotowość do współpracy w sprawie kilku konkretnych ustaw.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!