We Francji trwa cisza wyborcza przed drugą turą przyspieszonych wyborów parlamentarnych. Głosowanie rozpoczęło się już za granicą i w terytoriach zamorskich, ze względu na różnice czasowe. Sondaże zwiastują historyczne zwycięstwo narodowców.
W czwartek zakończyło się głosowanie elektroniczne dla Francuzów, którzy mieszkają za granicą. Teraz w lokalach wyborczych głosują emigranci w Stanach Zjednoczonych oraz mieszkańcy terytoriów zamorskich. Wyniki w Antylach, Polinezji, Gujanie Francuskiej i wspólnocie Saint-Pierre-et-Miquelon będą znane wcześniej niż w metropolii, około jutrzejszego południa.
Druga tura wyborów parlamentarnych wzbudza nad Sekwaną duże zainteresowanie, ale też obawy. Francji grozi polityczny impas. Eksperci wskazują na wygraną narodowców, co byłoby bezprecedensowym wydarzeniem w historii Francuskiej Republiki.
Możliwe jednak, że żadna partia nie będzie miała wystarczającej liczby mandatów w izbie deputowanych, by móc rządzić samodzielnie. Wyborczy wieczór najprawdopodobniej otworzy okres intensywnych i zaciętych politycznych negocjacji, które doprowadzą do nominacji nowego premiera i rządu. Trudno jednak przewidzieć, komu Pałac Elizejski powierzy tę misję.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!