Francja: ogłoszono skład nowego rządu

1
Francja
Fot. Anadolu Agency
REKLAMA - ZADZWOŃ (773) 588-6300

Francja ma nowy rząd. Jest mniejszy i bardziej prawicowy od poprzedniego. Od wtorku wiadomo, że pokieruje nim były minister edukacji Gabriel Attal. 

Nowy rząd Francji liczy 14 osób. To o 9 mniej niż w poprzednim. Odeszli głównie przedstawiciele „lewego skrzydła” prezydenckiej koalicji. Nowym ministrem pracy i zdrowia została centroprawicowa polityk Catherine Vautrin. Największe zaskoczenie wzbudza jednak nazwisko nowej minister kultury. To Rachida Dati – była szefowa resortu sprawiedliwości w czasach prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego, i czołowa postać centroprawicowych Republikanów. Dati została wykluczona z partii po ogłoszeniu jej nominacji. Obserwatorzy podkreślają, że nowa minister może też mieć problemy z powodu śledztwa, w którym jest podejrzana o korupcję. 

Jest też nowy szef MSZ: to Stéphane Séjourné, dotychczasowy szef frakcji „Renew Europe” w europarlamencie. W innych kluczowych ministerstwach: obrony, sprawiedliwości, gospodarki i spraw wewnętrznych – bez zmian. Zostaje też była minister sportu Amelie Oudea-Castera – której pokieruje „superresortem”, zajmującym się również igrzyskami olimpijskimi, edukacją i młodzieżą. 

Według obserwatorów skład nowego rządu to sygnał wskazujący na polityczny skręt w prawo ze strony Pałacu Elizejskiego. Media zwracają też uwagę na brak kobiet i przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego na ważnych stanowiskach. 

Jutro w Pałacu Elizejskim ma odbyć się pierwsze posiedzenie nowej Rady Ministrów. Biuro prezydenta zapowiedziało, że w przyszłym tygodniu szef państwa wygłosi telewizyjne orędzie, w którym odniesienie się do składu nowego rządu.

#polskieradio

ALERT

POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!

e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300

CHCESZ UMIEŚCIĆ BANER? - DZWOŃ (773) 588-6300

1 COMMENT

  1. Brak kobiet? Czy nowa minister kultury nie jest kobietą? A tak na poważnie to stanowiska rządowe powinni obejmować ludzie kompetentni. Kolor skóry, gender, płeć, rasa nie powinny mieć żadnego wpływu na obsadę stanowisk rządowych. Dowodem na to jest skład obecnej administracji Bidena utworzonej nie na podstawie kompetencji tylko na podstawie koloru skóry, orientacji seksualnej i tym podobnych kryteriów. Większość z nich codziennie udowadnia, że ich “kompetencje” są “wybitne” w każej dziedzinie którą się zajmują, a kraj zaczyna dołpwać do poziomu z którego może się nie podnieść.

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here

Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!