Prezydent Andrzej Duda dokonał zmian w Radzie Ministrów. Do rządu – w randze wicepremiera – wrócił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Będzie on jedynym wicepremierem – rezygnację z funkcji wicepremierów złożyli dotychczasowi zastępcy szefa rządu.
Mariusz Błaszczak pozostanie ministrem obrony narodowej, Piotr Gliński ministrem kultury i dziedzictwa narodowego oraz przewodniczącym Komitetu do spraw Pożytku Publicznego, Jacek Sasin ministrem aktywów państwowych, a Henryk Kowalczyk będzie ministrem-członkiem Rady Ministrów.
Prezydent podziękował ustępującym wicepremierom za wykonaną pracę i podkreślił, że dotychczasowi wicepremierzy będą teraz mogli się skupić na kampanii wyborczej.
“Większość zadań, które do tej pory spoczywała na rządzie, w zakresach którymi na co dzień się panowie zajmujecie, śmiało można powiedzieć, że została już zrealizowana” – mówił Andrzej Duda podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim.
Prezydent wyraził przekonanie, że cel, jaki postawił przed Radą Ministrów, zostanie zrealizowany.
“Jestem przekonany, że wszystkie zadania, które zostały dzisiejszymi decyzjami rozdzielone, zostaną wykonane w sposób znakomity dla bezpieczeństwa i powodzenia Rzeczypospolitej. Niech Pan Bóg ma naszą ojczyznę w swojej opiece” – zaznaczył Andrzej Duda.
Jarosław Kaczyński zasiadał w rządzie Mateusza Morawieckiego w latach 2020-2022. Był wicepremierem, pełnił funkcję przewodniczącego Komitetu do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych. Przypomniał o tym Andrzej Duda, wspominając pracę Jarosława Kaczyńskiego nad przygotowaniem ustawy o obronie ojczyzny.
“Bardzo serdecznie gratuluję panu prezesowi, panu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu tej nominacji i dziękuję za ponowne wstąpienie do rządu. Dziękuję z uwagi na to, że wcześniejsze zadania, jakie pan premier w rządzie wykonywał, nie tak dawno – jeszcze kilka miesięcy temu – miały ogromne znaczenie dla Rzeczypospolitej. Zajmował się pan premier kwestiami związanymi z bezpieczeństwem – między innymi śmiało można powiedzieć, że jest pan absolutnie głównym autorem ustawy o obronie Rzeczypospolitej” – podkreślił prezydent.
Zdaniem prezydenta powołanie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na urząd wicepremiera to trafna decyzja, między innymi ze względu na wyzwania związane z bezpieczeństwem i obronnością, które stoją przed Polską. Jak podkreślił Andrzej Duda, w obecnej sytuacji powrót prezesa PiS do rządu to właściwy krok.
“Wzmocnienie tego zakresu funkcjonowania Rady Ministrów, jakim jest dbanie o kwestie bezpieczeństwa ma w tym momencie fundamentalne znaczenie” – mówił.
Andrzej Duda powiedział ponadto, że czas kampanii wyborczej także jest czasem szczególnego nadzorowania bezpieczeństwa Polski.
“Nie jest tajemnicą, że jedno ze światowych mocarstw, które znajduje się niedaleko nas, najprawdopodobniej co najmniej kilkukrotnie w ciągu ostatnich lat przynajmniej próbowało ingerować w procesy wyborcze w różnych krajach. Chyba nikt z nas nie ma wątpliwości, że takie próby ingerencji mogą wystąpić z tamtej strony w ciągu najbliższych miesięcy także i u nas” – ostrzegał prezydent.
Andrzej Duda dodał, że zniekształcenia procesów wyborczych, wpływanie na kampanię wyborczą, losy wyborów jest realnym niebezpieczeństwem. Stąd – jak zaznaczył – konieczność intensyfikacji działań rządu i władz RP w zakresie bezpieczeństwa.
Prezydent nawiązał też do przewodnictwa Polski w Unii Europejskiej, które obejmiemy za półtora roku. W tej sprawie Andrzej Duda wysłał do Sejmu projekt ustawy opisujący działania, jakie należy w tym czasie podejmować. Jednym z priorytetów powinna być odbudowa relacji transatlantyckich: pomiędzy UE a USA.
Prezydent nawiązał też do aktualnej sytuacji i kryzysów, jakie wywołały pandemia, a potem wojna na Ukrainie. Zdaniem Andrzeja Dudy zwłaszcza kryzys energetyczny spowodowany agresją Rosji pokazuje, jak ważne jest niezależność surowcowa.
Andrzej Duda podkreślił, że Unia Europejska powinna szybko wyciągnąć wnioski z błędnej polityki uzależnienia się od rosyjskich dostaw.
“Musimy dzisiaj przeć z całą mocą, by ta polityka w ramach wspólnoty dzisiaj się zmieniała” – powiedział Andrzej Duda.
Dodał, że aby to dobrze robić, potrzebna jest ustawa, która zacieśni współdziałanie między polskimi władzami i da też prezydentowi konstytucyjną kompetencję, jaką jest możliwość udziału w wybieraniu kandydatów, którzy w imieniu polskich wkład będą zasiadać w unijnych instytucjach.
