Czesi głosują w drugiej turze wyborów prezydenckich, do której zakwalifikowali się emerytowany generał Petr Pavel i były premier Andrej Babiš. Nazwisko następcy MilošaZemana, który będzie urzędował na praskim zamku przez kolejnych pięć lat, poznamy jutro.
Petr Pavel oddał swój głos w Černoučku, położonej około 40 kilometrów na północ od Pragi niewielkiej miejscowości, w której mieszka.
Zebranym tu dziennikarzom powiedział, że w drugiej turze spodziewa się wysokiej frekwencji, która może przekroczyć 70 procent. Jak dodał, ludzie powinni przyjść na wybory, bo ich stawka jest wysoka. „Co najmniej przez ostatnie dwa tygodnie wszyscy mogli zobaczyć jaka jest przepaść pomiędzy kandydatami. Co proponują i co reprezentują. Wszystko zależy od tego, którą z tych wizji ludzie wybiorą” – powiedział Petr Pavel.
W pierwszej turze Petr Pavel otrzymał w swojej miejscowości prawie 82 procent głosów. „Jest osobistością z doświadczeniem zdobytym nie tylko w kraju, ale i za granicą. Wierzę mu, że jest w stanie przywrócić urzędowi prezydenta godność” – powiedziała korespondentowi Polskiego Radia mieszkająca w Černoučku Jana Vrzalová. „Wiem, że to porządny człowiek. Znałem również jego tatę, który też był porządnym człowiekiem. Dlatego go popieram” – dodał mężczyzna, który przyjechał z innej części kraju, by oddać głos w Černoučku.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!