Premier Finlandii zaapelowała o zwiększenia wsparcia dla Ukrainy i kolejne sankcje wobec Rosji za rozpętanie wojny. Sanna Marin, występując na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu, wezwała też do całkowitego odejścia Unii od rosyjskich surowców energetycznych. Szefowa fińskiego rządu wzięła udział w debacie z cyklu “Oto Europa” na temat sytuacji oraz zmian w Unii.
“Europa jest w stanie wojny” – tymi słowami premier Finlandii rozpoczęła przemówienie. Apelowała o wspieranie Ukrainy, dla której – jak mówiła Sanna Marin – koszty wojny nie są liczone w euro, ale w ofiarach. Wezwała też do nakładania kolejnych sankcji wobec Rosji, całkowitego wstrzymania wydawania wiz turystycznych Rosjanom, oraz do utrzymania jedności.
“Wewnętrznie podzielona Unia Europejska to słaba Unia, czego życzyłaby sobie Rosja” – mówiła premier Sanna Marin. Podkreślała też, że Unia powinna wyciągnąć wnioski z przeszłości, bo oczywiste jest, że Rosja wykorzystuje gaz jako broń przeciwko Zachodowi. “Byliśmy zbyt naiwni wobec Rosji. Powinniśmy wsłuchać się w głosy naszych przyjaciół z krajów bałtyckich i Polski i jak najszybciej odejść do surowców energetycznych z Rosji” – dodała szefowa fińskiego rządu. Mówiła też, że miejsce Ukrainy jest w Unii Europejskiej i że nie można zaakceptować dążeń Rosji do podziału strefy wpływów.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!