Premier Litwy uznała za “bzdurę” projekt rosyjskiej ustawy o odwołaniu dekretu Rady Państw ZSRR o uznaniu niepodległości Republiki Litewskiej. W ubiegłym tygodniu projekt trafił do rosyjskiej Dumy Państwowej.
W wywiadzie udzielonym amerykańskiemu tygodnikowi “Newsweek” szefowa litewskiego rządu Ingrida Šimonyte stwierdziła, że na pomysł Jewgienija Fiodorowa, który wniósł do Dumy ten projekt, nie trzeba reagować zbyt przesadnie. “Nawet z prawnego punktu widzenia to bzdura. Mamy różne umowy, na podstawie których ustanowione zostały stosunki między Litwą i Rosją” – powiedziała Ingrida Šimonyte. Dodała, że “to tak jakby ona poprosiła swój parlament o unieważnienie jakiegoś XVII-wiecznego traktatu zawartego między Wielkim Księstwem Litewskim, a Moskwą”.
Jewgienij Fiodorow, to deputowany rządzącej Jednej Rosji. W uzasadnieniu swojego projektu stwierdził, że dekret uznający niepodległość Litwy jest nielegalny, ponieważ został przyjęty przez niekonstytucyjny organ i stanowił naruszenie konstytucji ZSRR. Zwraca on też uwagę, że na Litwie nie odbyło się referendum w sprawie odłączenia się od Związku Radzieckiego i nie ustanowiono żadnego okresu przejściowego na rozwiązanie kwestii spornych.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!