Niemcy wstrzymały proces oddawania do użytku gazociągu Nord Stream 2. To jak dotąd najmocniejsze sankcje gospodarcze nałożone na Rosję w reakcji na wysłanie wojsk na Ukrainę. Wczoraj wieczorem prezydent Władimir Putin uznał samozwańcze “republiki” w Doniecku i Ługańsku i wysłał na miejsce żołnierzy, których nazwał “oddziałami pokojowymi”.
Niemiecki kanclerz Olaf Scholz poinformował, że Berlin wstrzymuje proces certyfikacji gazociągu Nord Stream 2. Budząca kontrowersje w Europie inwestycja tym samym nie zostanie uruchomiona, co może mocno uderzyć po kieszeni rosyjskie firmy. “Poprosiłem ministerstwo finansów o wycofanie obecnej analizy bezpieczeństwa gazociągu. To może brzmieć technicznie, ale oznacza, że nie będzie na razie certyfikacji gazociągu” – powiedział kanclerz.
Jeszcze w nocy prezydent USA Joe Biden podpisał dekret, zabraniający współpracy gospodarczej z urzędnikami samozwańczych republik. Stany Zjednoczone zapowiadają, że to dopiero wstęp do sankcji.
Wielka Brytania ogłosiła z kolei sankcje wymierzone w pięć rosyjskich banków i w trzech biznesmenów. Unia Europejska zapowiedziała ograniczenie Rosji dostępu do rynków i usług finansowych i proponuje sankcje na banki, które finansują rosyjskie operacje wojskowe.
Sama Ukraina rozważa z kolei możliwość zerwania stosunków dyplomatycznych z Rosją.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!