“Naruszenie przez Rosjan ich zobowiązań nie pozostanie bez kary” – ostrzega szefowa brytyjskiej dyplomacji. Liz Truss napisała w oświadczeniu, że decyzja prezydenta Władimira Putina “sygnalizuje koniec procesu mińskiego i jest złamaniem postanowień karty Narodów Zjednoczonych”.
Uznanie przez rosyjskiego prezydenta samozwańczych republik to “kolejny atak na suwerenność Ukrainy i jej integralność terytorialną” – czytamy w krótkim oświadczeniu opublikowanym przez Liz Truss na Twitterze. “To pokazuje, że Rosja zdecydowała się wybrać ścieżkę konfrontacji, zamiast ścieżki dialogu” – pisze brytyjska minister spraw zagranicznych.
Wcześniej w podobny sposób wypowiedział się premier Zjednoczonego Królestwa. “To jasne złamanie prawa międzynarodowego, w oczywisty sposób narusza suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy. To odrzucenie porozumień mińskich. Zły omen. Bardzo ponury znak” – mówił Boris Johnson.
Władimir Putin podjął decyzję o uznaniu niepodległości separatystycznych regionów Ukrainy: ługańskiego i donieckiego. Teraz wniosek prezydenta Rosji trafi do rosyjskiego parlamentu.