Burmistrz Nowego Yorku, Eric Adams stwierdził, że w mieście nie ma miejsca dla tłumów nielegalnych imigrantów. Mówił o tym podczas wizyty w El Paso, mieście granicznym z Meksykiem.
Demokrata Eric Adams, sam będąc krytykiem administracji demokratycznego prezydenta Joe Bidena, powiedział, że teraz jest czas pracy dla rządu w zakresie kryzysu imigranckiego na amerykańskiej południowej granicy.
Wizyta burmistrza Nowego Yorku w południowym mieście granicznym, nie ma precedensu w tym kontekście. Adams mówił o tym, że ilość napływających nielegalnie osób wywołała w Nowym Yorku kryzys mieszkaniowy i zwiększyła problem bezdomności. Według niego może to kosztować miasto $2 miliardy dolarów.
W ostatnich miesiącach republikańskie rządy Florydy i Teksasu wysłały tysiące migrantów do miast rządzonych przez demokratycznych polityków – Nowego Yorku i Waszyngtonu.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Wypowiedź Adamsa jest karygodna. Miasto “świątynia” nie chce przyjąć nielegalnych imigrantów. Miasta “świątynie” (Chicago, New York i wiele innych miast w USA) powinny przyjąć wszystkich nielegalnych imigrantów, którzy przybywają na osobiste zaproszenie Bidena. Myślę, że mieszkańcy tych miast podejdą do tego entuzjastycznie i zgodzą się nawet na związane z tym podwyżki podatków. Zresztą sami wybrali takich a nie innych ludzi i zaakceptowali ich program.
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!